20 lat reformy samorządu terytorialnego – próba ewaluacji

7 czerwca b.r. odbyła się w Toruniu interesująca konferencja naukowa pt. „20 lat reformy samorządu terytorialnego – próba ewaluacji”. Sympozjum zostało zorganizowane przez Fundację Prawa, Nauki i Przedsiębiorczości we współpracy z Katedrą Myśli Politycznej UMK w Toruniu oraz Zakładem Edukacji Obronnej i Bezpieczeństwa Wewnętrznego PWSZ w Płocku.

Dyskusja na temat funkcjonowania samorządności lokalnej i regionalnej jest z pewnością potrzebna na co dzień, ale okrągły jubileusz stanowi jakże istotny bodziec motywujący. Dwie dekady to okres wystarczająco długi, pozwalający na podjęcie analizy zarówno sukcesów, jak i mankamentów czy dysfunkcji w mechanizmach działania gmin, powiatów i województw. Podczas konferencyjnych paneli w sposób szczególny uwidoczniła się potrzeba przedyskutowania ewentualnych korekt w funkcjonowaniu samorządu powiatowego. Koniczna wydaje się ocena tej instytucji biorąc pod uwagę zróżnicowane czynniki – zdolność do wykonywania powierzonych powiatom zadań, dyscyplinę finansową, rolę w kształtowaniu związków na poziomie lokalnym. Obecnie, obok licznych argumentów propowiatowych – natury historycznej czy prawno-porównawczej (funkcjonowania 3-stopniowego samorządu terytorialnego w większości państw Europy Zachodniej o porównywalnej do Polski powierzchni), pojawiają się zarzuty – zwłaszcza z zakresu efektywności gospodarczej. Pewne modyfikacje ustrojowo-organizacyjne po dwudziestu latach funkcjonowania powiatów z pewnością są potrzebne.

W dwadzieścia lat po przywróceniu samorządu powiatowego w Polsce, coraz mniej zasadne okazuje się pytanie – czy? Istotnie, posiadanie w pobliżu starostwa, sądu rejonowego, szpitala czy szkoły średniej, stanowi dla miejscowej ludności znaczny czynnik nobilitacyjny, ale i integrujący. Należy jednak dokonać solidnej analizy ustrojowej w kontekście ewentualnych modyfikacji, oraz wciąż pytać – ile? W porównaniu do innych państw europejskich o podobnej wielkości, mamy bowiem na poziomie ponadgminnym do czynienia z wyraźnym rozdrobnieniem. Warto przeanalizować postulat ograniczenia liczby powiatów ziemskich do maksymalnie 200 jednostek. Problematykę tę podjąłem w najnowszych publikacjach, które wkrótce ukażą się na rynku wydawniczym.

Dodaj komentarz